Zaczynamy ligowe zmagania

Zaczynamy ligowe zmagania

Bodzentyńska drużyna w sobotę 9 sierpnia, o godzinie 12, wyjazdowym spotkaniem z beniaminkiem rozpocznie nowy sezon w trzeciej lidze. W roli trenera Łysicy zadebiutuje Arkadiusz Bilski. W sobotę drużyna z Bodzentyna rozegrała ostatni sparing podczas okresu przygotowawczego. Niespodziewanie Łysica przegrał z występującym w klasie okręgowej Starem Starachowice 1:2. Jednego gola dla naszej drużyny strzelił w końcówce spotkania Piotr Pawłowski.

Drużyna z Bodzentyna zakończyła przygotowania do nowego sezonu. Prowadził je nowy szkoleniowiec drużyny Arkadiusz Bilski. - Jestem zadowolony z pracy, jaką zawodnicy wykonali podczas okresu przygotowawczego. Niestety nie cieszą mnie wyniki, które osiągnęliśmy w meczach kontrolnych. Wyniki nie odzwierciedlają tego, w jakiej dyspozycji jest obecnie mój zespół. Weryfikacja naszych przygotowań do nowego sezonu przyjdzie już w sobotę. Będzie to pierwszy test tego, co udało nam się wytrenować. Zespół jest w trakcie dużej przebudowy. Zdaję sobie sprawę, że na początku nasza gra może nie wyglądać idealnie, ale mam nadzieję, że w miarę upływu czasu zgranie oraz forma zespołu będzie rosła - mówił trener Łysicy.

W sobotę 9 sierpnia, o godzinie 12, Łysica zainauguruje nowy sezon w trzeciej lidze. Nasz zespół zmierzy się na wyjeździe z beniaminkiem rozgrywek Czarnymi Połaniec. Z powodu urazu w tym pojedynku zabraknie Dariusz Anduły, który leczy kontuzję złamanego palca u stopy. - Nie ma dla nas znaczenia, czy będziemy grać z beniaminkiem, spadkowiczem, czy też zespołem, który w poprzednim sezonie grał w trzeciej lidze. Zdajemy sobie sprawę, że wszystkie drużyny będą walczyć o zwycięstwo. Podobnie będzie w pojedynku w Połańcu, gdzie jak sądzę zapowiada się bardzo zacięte spotkanie. Wynik jest sprawą otwartą. W sobotę, o godzinie 14, wszyscy będziemy mądrzejsi o wiedzę, któremu z zespołów inauguracja udała się lepiej - powiedział Arkadiusz Bilski. Już w środę 13 sierpnia, o godzinie 17, Łysica rozegra kolejne spotkanie ligowe. Zagra ona na własnym boisku z Hutnikiem Nowa Huta.

W nowym sezonie Łysica chce walczyć o czołówkę ligi. - Chcielibyśmy plasować się w górnej części tabeli. Mam nadzieję, że uda nam się zająć miejsce w pierwszej piątce. Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie będzie to łatwe zadanie, ponieważ kilka zespołów poważnie się wzmocniło. Sądzę, że liga będzie wyrównana i często o zwycięstwie decydować będzie dyspozycja dnia. Będziemy dążyć do tego, aby w dniu poszczególnych spotkań nasza dyspozycja była lepsza od formy przeciwnika. Musimy się skupić na tym, żeby strzelać więcej bramek. Od jakiegoś czasu nieskuteczność jest problemem Łysicy, nad którym pracujemy - mówił szkoleniowiec bodzentyńskiej ekipy.

- W naszym zespole nastąpiła duża zmiana. W przerwie letniej odeszli od nas między innymi Krzysztof Trela i Dariusz Kozubek, na pewno stanowili oni o sile Łysicy. Musieliśmy przebudować zespół w ten sposób, żeby nie stracił, a zyskał po odejściu tych dwóch zawodników - dodał Bilski.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości