Sezon 1967/1968
Podczas wakacji 6 sierpnia 1967r, w Bodzentynie rozegrany został mecz o Puchar Polski w którym miejscowa "Łysica" nieznacznie przegrała 0:1 z III ligowym zespołem Błękitnych Kielce. Zaledwie C klasowy zespół z Bodzentyna, pomimo kłopotów organizacyjnych i finansowych zmobilizował się w tym spotkaniu i stawił dzielny opór renomowanemu przeciwnikowi.
Od nowego sezonu szkoleniem piłkarzy Łysicy zajmował się wychowanek tego klubu Wit Bryła. Po skończeniu studiów wychowania fizycznego w Poznaniu i uzyskaniu tam stopnia trenera piłki nożnej, wrócił w rodzinne strony. Rozpoczął pracę w Liceum Ogólnokształcącym w Bodzentynie i Wydziale Oświaty PPRN w Kielcach. W bodzentyńskim klubie pracował społecznie, występując jednocześnie na boisku jako grający trener.
"Łysica" występowała w grupie kieleckiej klasy C mając za przeciwników: Skalnik Wiśniówka, Orlęta Dąbrowa, Górnika Miedziankę i Spartę Zagnańsk.
Mistrzem został Skalnik Wiśniówka a zespół z Bodzentyna zajął II miejsce z dorobkiem 10 punktów i stosunkiem bramek 21:12. Najlepszym strzelcem okazał się Sławomir Januchta uczeń LO Bodzentyn który zdobył 9 bramek.
"Łysica Bodzentyn" rok 1968
Stoją od lewej: Stanisław Domański, Witold Comber, Czesław Koprowski, Rafał Woźniak, Sławomir Januchta, Kazimierz Sosnowski, Wit Bryła. W dolnym rzędzie od lewej: Andrzej Warchoł, Ryszard Toporkiewicz, roman Ścisłowicz, Jerzy Rubinkiewicz.
Sezon 1968/1969
W kieleckiej klasie C w której występowała Łysica zwiększono ilość drużyn do 7. Oto pełny skład tej klasy:
SHL III Kielce, Partyzant Radoszyce, Samson Samsonów, Łysica Bodzentyn, Orlęta Dąbrowa, Górnik Miedzianka i Sparta Zagnańsk. Pomimo dalszej poprawy w grze, zespół z Bodzentyna zajął IV miejsce, a awans do klasy B uzyskała drużyna SHL III Kielce. Łysica zdobyła 12 pkt, stosunek bramek 43:32. Najwięcej bramek w tym sezonie zdobył Stanisław Domański-12.
Stanisław Domański
Jednym z wyróżniających się zawodników był Stanisław Bis pracujący jako nauczyciel wychowania fizycznego w Górnie.
Stanisław Bis
Chociaż zespół nie osiągnął w tym sezonie awansu do klasy wyższej, to praca z drużyną gwarantowała taki awans w najbliższym czasie. Optymizmem napawał fakt licznego udziału w kadrze zespołu uczniów z LO Bodzentyn.