Solidne przetarcie przed własną publicznością.
Już jutro o godzinie 13:00 rozgrywki ligowe na własnym stadionie rozpocznie nasza drużyna która podejmie bardzo solidny zespół Neptuna Końskie.
Neptun Końskie poprzedni sezon zakończył na drugim miejscu tuż za rezerwami kieleckiej Korony z którą przegrał w końcowym rozrachunku batalię o III Ligę. W przerwie między sezonami w kadrze zespołu nie zaszło wiele istotnych zmian, zespół opuścił Piotr Gardynik, Łukasz Jamróz a także Dariusz Dutkiewicz. Do ekipy Waldemara Szpiegi dołączyli natomiast Bartosz Malinowski, Karol Stępnik, Bartosz Sztandera i Jakub Dajer (wrócili z wypożyczenia) i juniorzy : Piotr Białas, Mateusz Grzegorczyk, Mateusz Kowalski, Aleksander Pilarski, Piotr Piątkowski i Konrad Smolec. Sparingi przygotowawcze nie były dla Neptuna sukcesem, co pokazują ich wyniki. Podczas gry z Gerlachem Drzewica nasz zespół uległ wynikiem 4:2. Następnie przegrał z miażdżącą przewagą przeciwnika w meczu przeciw Ceramice Paradyż, wynik to 8:2. Spotkanie z Oskarem Przysucha także zakończyło się klęską z wynikiem 5:1. Po rozgrywce z Pilicą Przedbórz, która ukończona została negatywnie 5:2, można by myśleć, że Ceramika Opoczno także wygra, ale jednak honorowo Neptun pokonał przeciwnika osiągając wynik 5:4
-Nie były to zadowalające wyniki, bo żeśmy przegrywali. To było podporządkowane temu, że juniorzy wchodzili do gry i potrzeba więcej czasu poświęcić tym chłopcom. Pod kątem wytrzymałościowym było dobrze, poza tym zostało nam trochę czasu.- Powiedział Waldemar Szpiega w wywiadzie dla tkn24.pl
Pierwsza kolejka ligowa sprowadziła na drużynę Neptuna zimny prysznic bo już przed własną publicznością w starciu z zespołem z Nowin musiała uznać jego wyższość ulegając aż 1:4. Jedyne trafienie w tym spotkaniu dla zespołu żółto-niebieskich zanotował Patryk Kwiecień
Patrząc na potyczki obu zespołów śmiało można stwierdzić że pada w nich dużo bramek. W ostatnich dwóch kibice obu drużyn ujrzeli ich odpowiednio pięć w Bodzentynie oraz sześć w Końskich.
Podopieczni Tomasza Dymanowskiego do tego spotkania będą przystępować z jednym punktem. Po remisie w Starachowicach większość kibiców która wybrała się na to spotkanie śmiało stwierdziła że w spotkaniu ze Starem zespół wypadł jak najbardziej na plus. Dobrą informacją jest zapewne ta że do składu na ten mecz wraca Emil Gołyski który nie mógł wystąpić w Starachowicach z/w na zapis w umowie. Spotkanie przy ulicy Wolności 4 poprowadzi Adrian Sitarz zaś na bokach pomagać mu będą panowie Michał Prokop, Adrian Ozimina początek starcia o godzinie 13:00. Z tego miejsca serdecznie zapraszamy wszystkich sympatyków bodzentyńskiej piłki na to spotkanie.
Źródło: Własne, tkn24.pl
Zdjęcia: tkn24.pl
Komentarze