Podsumowanie 16.kolejki spotkań

Podsumowanie szesnastej kolejki spotkań o Mistrzostwo III ligi Małopolsko - Świętokrzyskiej rozpoczynamy od starcia w Połańcu gdzie miejscowi Czarni podejmowali drużynę Wisły II Kraków.
Pierwsza odsłona meczu to dużo walki w środku pola która nie przełożyła się na liczbę okazji zarówno dla gospodarzy jak i gości, jedną akcją wartą odnotowania była ta z 35 minuty kiedy to wiślacy domagali się rzutu karnego za zagranie ręką w polu karnym przez jednego z zawodników Czarnych.
Druga połowa zaczęła się od mocnego uderzenia krakowian którzy w 47 minucie objęli prowadzenie po strzale Kuczaka.
Taki stan z boiska nie utrzymał się długo bo już minutę później miejscowi wyrównali a autorem gola okazał się Korzępa.
W 56 minucie goście ponownie wyszli na prowadzenie które dał im Kujawa. Gospodarze ponownie musieli gonić wynik który odrobili w 65 minucie a konkretnie Korona który strzałem z za pola karnego doprowadził do remisu.
Na dwanaście minut przed końcem meczu szczęście tym razem dopisało gospodarzom którzy wyszli na prowadzenie po trafieniu Wolana. W 87 minucie Czarni mieli piłkę meczową a konkretnie rzut karny którego nie wykorzystał Kamiński. ta sytuacja zemściła się na gospodarzach, minutę przed końcem regulaminowego czasu gry do wyrównania doprowadził Mordec czym zapewnił rezerwom krakowskiej Wisły jeden punkt.
Z Połańca przenosimy się do Muszyny gdzie o punkty walczyły drużyny miejscowego Popradu i zespołu Porońca Poronin.
Zespół gości w tym spotkaniu celował w trzy punkty na co potwierdzeniem miał być powrót do składu Żurawskiego, Jękota oraz Bartosa.

Samo spotkanie mogło się podobać kibicom którzy postanowili wybrać się na ten mecz, lepsze wrażenie sprawiali goście którzy w pierwszej połowie stworzyli sobie kilka okazji jednak w bramce Muszynian dzień "konia" miał Bomba który swoimi interwencjami przysparzał o ból głowy trenera gości.
W drugiej połowie Poronin mógł wyjść na prowadzenie jednak rzutu karnego nie wykorzystał Bartos. W 75 minucie Muszynian uratowała poprzeczka w którą trafił Żurawski. Sześć minut przed końcem piłki meczowej nie wykorzystał Kmiecik który mając tylko przed sobą bramkarza Popradu trafił w niego.
Poprad Muszyna zremisował swój 10 mecz w lidze co jest.... drugim wynikiem w kraju biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki od ekstraklasy po klasy b.
Obroniony rzut karny oraz zdjęcia ze spotkania Poprad - Poroniec znajdziecie>>>TUTAJ<<<
Po meczu w Muszynie czas na wizytę w Krakowie gdzie odbyło się spotkanie pomiędzy Hutnikiem Nowa Huta Kraków a oświęcimską Sołą.
Początek spotkania mógł zacząć się od mocnego uderzenia w wykonaniu gospodarzy którzy już na samym początku zdobyli gola którego jednak nie uznał prowadzący spotkanie pan Ubożak.

W 15 minucie Soła wyszła na prowadzenie a gola zdobył Cygnar który wykorzystał podanie od Szopy.
Gospodarze w pierwszej połowie wypracowali sobie jeszcze dwie okazje najpierw strzał Gamrota zablokowali solarze kilka minut później Wróbla uprzedził bramkarz Soły.
Druga połowa lepiej zaczęła się dla gości którzy w 57 minucie podwyższyli wynik meczu na 2:0, tym razem autorem gola był Snadny który wykorzystał dogranie od Szewczyka.
Krakowianie za wszelką cenę dążyli do tego by złapać kontakt i to im się udało w 73 minucie kiedy kontaktową bramkę zdobył Orłowski. Osiem minut przed końcem oświęcimianie dobili rywala gola zdobył Szopa i trzy punkty pojechały do Oświęcimia.
Skrót spotkania Hutnik - Soła>>>TUTAJ<<<natomiast zdjęcia autorstwa Marcina Kądziołka>>>TUTAJ<<<
Skrót spotkania Hutnik - Soła>>>TUTAJ<<<natomiast zdjęcia autorstwa Marcina Kądziołka>>>TUTAJ<<<
Z Krakowa przenosimy się do Woli Rzędzińskiej gdzie o punkty powalczyły zespoły miejscowej Wolani oraz Garbarnii Kraków.
Po pięciu porażkach z rzędu wszyscy zastanawiali się kiedy w końcu beniaminek rozgrywek przełamie się i zdobędzie punkty.
Już na samym początku spotkania gola dla miejscowych mógł zdobyć Bachula jednak jego strzał powędrował wysoko nad bramką.

Kolejne minuty to przewaga Garbarni która z kilku okazji jakie sobie stworzyła w pierwszej połowie nie wykorzystała żadnej.
Wyniku meczu po przerwie otworzył Ogar który trafieniem głową dał prowadzenie "brązowym". Wolania odpowiedziała najlepiej jak mogła czyli golem lecz ten nie został uznany z powodu spalonego.
W 67 minucie na 2:0 podwyższył Kaczor który wykorzystał dogranie Góreckiego.
Kropkę nad i krakowianie postawili 10 minut później kiedy to chwile po wejściu na boisko gola zdobył Górecki.
Dla gospodarzy była to szósta porażka z rzędu a dla gości trzecie zwycięstwo.
Zdjęcia ze spotkania Wolania - Garbarnia autorstwa Grzegorza Golca>>>TUTAJ<<<
Wracamy w Województwo Świętokrzyskie a konkretnie do Kielc gdzie rezerwy kieleckiej Korony podejmowały zespół tarnowskiej Unii. Spotkanie nie wiedzieć czemu zostało rozegrane pomimo że w sobotę nad Kielcami przed meczem lało, w trakcie lało i po meczu też. boisko na jakim przyszło się zmagać obu ekipom wyraźnie nie nadawało się do gry pomimo tego sędzia tego spotkania pan Śliwa nakazał grać.
W 21 minucie wynik spotkania otworzył Drozdowicz któremu pomogła natura a konkretnie woda w której zatrzymała się piłka.
Pomimo straty gola kielczanie starali się grac swoje co na zalanym boisku nie należało do łatwych.
W 33 minucie podopieczni Sławomira Grzesika doprowadzili do wyrównania. Rzut karny podyktowany na Stąporskim wykorzystał Kotarzewski.
Pierwsza połowa na remis zaś w drugiej działo się tyle co i nic przez wodę która na boisku zalegała dość obficie oba zespoły nie mogły grać w piłkę, w takich warunkach lepiej odnajdowali się goście i to oni w 64 minucie cieszyli się z bramki. Autorem gola Dawid Sojda.
Gospodarze kończyli mecz w dziewięciu ponieważ po dwie żółte a w konsekwencji czerwone kartki ujrzeli Rogala oraz Bednarski. Była to trzecia porażka koroniarzy z rzędu a czwarte zwycięstwo jaskółek.
Skrót spotkania Korona II - Unia>>>TUTAJ<<<zdjęcia z meczu>>>TUTAJ<<<
Podsumowanie 16. kolejki spotakń zakończymy na hicie czyli starciu w Sandomierzu gdzie lider i mistrz jesieni Wisła podejmowała drużynę Granatu Skarżysko Kamienna.
Oba zespoły w tym sezonie spisywały się bardzo dobrze czego efektem były ich pozycje w tabeli, Granat przed spotkaniem był drugi Wisła liderowała.

Pierwsza połowa to dużo walki, starć oraz kilku akcji.
Gospodarze wyszli na prowadzenie w 38 minucie kiedy to po rzucie wolnym piłke sparował Majcherczyk, do futbolówki dopadł Gołasa który chwilę później cieszył się ze zdobytej bramki.
Goście również wypracowali sobie kilka sytuacji jednak żadna z nich nie znalazła drogi do bramki strzeżonej przez Wierzgacza.
Po meczu powiedzieli:
Tadeusz Krawiec, Wisła: - To był mecz, w który włożyliśmy dużo walki i zaangażowania. Szkoda, że nie udało się zdobyć drugiego gola. Lepiej graliśmy z pewnością we wcześniejszych kolejkach, ale nie ma co narzekać. To nasze najcenniejsze zwycięstwo w tej rundzie.
Ireneusz Pietrzykowski, Granat: - Przed spotkaniem wiedzieliśmy co jest siłą Wisły, że są to stałe fragmenty gry. Mimo to nie ustrzegliśmy się błędu w takiej sytuacji. Myślę, że z gry byliśmy nieznacznie lepsi, ale punkty przyznaje się za to, co wpada do "sieci". Pod tym względem gospodarze byli skuteczniejsi.
Skrót ze spotkania Wisła - Granat>>>TUTAJ<<<natomiast zdjęcia>>>TUTAJ<<<
Było to dziesiąte zwycięstwo sandomierzan z rzędu co jest bardzo dobrym wynikiem który w konsekwencji dał włodarzom tego klubu jak i sympatykom mistrzostwo jesieni.
Spotkania pomiędzy drużynami MKS-u Trzebinia Siersza a Beskidem Andrychów oraz Partyzantem Radoszyce a KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski nie odbyły się z powodu zalanych boisk.
Komentarze