Cenny punkt z Krakowa

W swoim 11 spotkaniu na trzecioligowych boiskach podopieczni Arkadiusza Bilskiego zremisowali z Garbarnią Kraków.
Był to czwarty mecz bez porażki dla naszego zespołu i trzeci w którym nie straciliśmy bramki.
Początek spotkania należał do gospodarzy którzy już w 8 minucie stworzyli sobie doskonała okazję do zdobycia bramki kiedy to po strzale Pawłowicza bardzo dobra interwencją wykazał się Dymanowski który obronił uderzenie zawodnika miejscowych.
Cztery minuty później nasz zespół odpowiedział składną akcją którą zakończył strzałem Kalista jednak to uderzenie pewnie obronił bramkarz gospodarzy. W 24 minucie Krakowianie ponownie stanęli przed okazją zdobycia gola jednak tym razem uderzenie Nowaka poszybowało wysoko nad poprzeczką.
Bodzentynianie kolejną okazje stworzyli sobie w 34 minucie kiedy zza pola karnego strzał oddał Pawłowski jednak piłka przeleciała obok bramki. Niespełna dwie minuty później Łysica zawiązała szybką kontrę jednak została ona zgaszona w zalążku faulem taktycznym i nic z niej nie wyszło.
Trzy minuty przed końcem pierwszej połowy kolejny raz zza pola karnego sił próbował aktywny Kalista jednak i tym razem jego strzał był niecelny.
Druga część spotkania mogła rozpocząć się doskonale dla podopiecznych Bilskiego którzy w 55 minucie stworzyli sobie najlepsza okazje w tym spotkaniu. Doskonałe podanie z głębi pola dostał Płusa który znalazł się oko w oko z Sypniewskim jednak nasz zawodnik przy oddaniu strzału pomylił się minimalnie i piłka przeleciała minimalnie koło lewego słupa bramki miejscowych.
Gospodarze odpowiedzieli dwoma akcjami najpierw w 68 minucie z wolnego Dymanowskiego próbował zaskoczyć Kalemba jednak jego strzał przeleciał wysoko nad poprzeczką drugą zmarnował w 75 Ogar którego strzał minimalnie przeleciał koło słupka przyjezdnych. Pięć minut później "Brązowi mieli piłkę meczową kiedy za zagranie ręką w polu karny pani sędzina wskazała wapno. Do piłki podszedł niezawodny Kalemba i.... trafia w Dymanowskiego. Chwile potem podopieczni Mirosława Hajdy po raz kolejny mogli wpisać się na listę strzelców jednak tym razem z siedmiu metrów w bramkę nie trafił Siedlarz.
Od 84 minuty gospodarze grali w 10-kę kiedy to żółty a w konsekwencji czerwony kartonik ujrzał Masiuda przez co na sześc minut przed końcem osłabił swój zespół. Końcowe fragmenty gry nie wniosły niczego nowego i ostatecznie bramki na Krakowskim boisku nie padły.
Garbarnia Kraków 0:0 Łysica Akamit Bodzentyn
Żółte kartki :70. Masiuda, 83. Ogar – 71. Kula 84. Masiuda
Czerwone kartki: 84 minuta Masiuda
Garbarnia Kraków:Jakub Sypniewski – Tomasz Baliga, Mateusz Pawłowicz, Krzysztof Kalemba, Tomasz Kalicki – Mariusz Stokłosa (71. Marcin Siedlarz), Paweł Nowak, Marek Masiuda, Jakub Wcisło (62. Sebastian Kokoszka), Jakub Górecki (62. Michał Górecki) – Tomasz Ogar
Łysica Bodzentyn:Tomasz Dymanowski – Łukasz Szymoniak, Radosław Kardas, Norbert Kula (78. Tomasz Ciesielski), Krystian Płusa, Piotr Pawłowski, Patryk Kalista, Konrad Wójtowicz (83. Łukasz Kaczmarek), Mirosław Kalista, Bartosz Wiecha (61. Marcin Piwowarczyk), Szymon Michta (74. Sebastian Hajduk)
FOTORELACJA AUTORSTWA URSZULI RYMARCZYK >>>TUTAJ<<<
Komentarze