10 minut które wstrząsneły Łysicą

10 minut które wstrząsneły Łysicą

W swoim kolejnym spotkaniu ligowym Łysica Bodzentyn przed własną publicznością zmierzyła się z Porońcem Poronin. Oba zespoły w obecnych rozgrywkach walczą o zupełnie inne cele, podopieczni Piotra Dejworka tak naprawdę utrzymanie sobie już zapewnili jednak w konfrontacji z zespołem który jeszcze ma szanse na baraże o drugą ligę zespół chciał zaprezentować się z dobrej strony i wreszcie przełamać passęsiedmiu spotkań bez zwycięstwa. Pierwsza odsłona gry to dość wyrównana walka obu zespołów które tak naprawdę w pierwszych 25 minutach nie potrafiły wypracować sobie skutecznej akcji zakończonej strzałem.

W 35 minucie dobrą okazję do zdobycia bramki mieli przyjezdni jednak strzał Leszczaka pewnie obronił Dymanowski, pięć minut po tej sytuacji drużyna Porońca powinna wyjść na prowadzenie jednak i tym razem kapitalnie w naszej bramce spisał się "Dymek" który najpierw wygrał pojedynek sam na sam z Leszczakiem a potem w kapitalnym stylu obronił dobitkę.
Nasz zespół odpowiedział najlepiej jak mógł czyli szybką akcją lewą stroną po której strzał Michty przeleciał minimalnie obok słupka.

Druga część spotkania to już zupełnie inny obraz, podopieczni Piotra Dejworka zostali chyba w szatni zaś goście w ciągu dziesięciu minut zdemolowali nasz zespół. Pierwsza bramka padła w 57 minucie kiedy to po dograniu Leszczaka gola zdobył Wolański, nie minęły nawet dwie minuty a było już 2:0 tym razem na listę strzelców wpisał się Żurawski który w pięknym stylu wykonał rzut wolny za co zresztą dostał brawa od nielicznej publiczności. Minęły kolejne dwie minuty a Poroniec zdobył trzecią bramkę tym razem na listę strzelców pisał się Nowak który dostał centrę od Wolańskiego. Wynik spotkania ustalił ponownie Żurawski który w 66 minucie podwyższył stan meczu na 4:0. Podopieczni Przemysława Czecherza w samej końcówce mogli zdobyć jeszcze piątego gola jednak przed blamażem gospodarzy uchronił ponownie Dymanowski który obronił rzut karny. Goście dzięki temu zwycięstwu awansowali na drugą pozycję w tabeli i dalej zachowują szansę na wygranie rozgrywek na trzecioligowych boiskach.
 

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości