Wywiad z grającym trenerem Łysicy Krzysztofem Trelą

Krzysztof Trela: Z nowych można być zadowolonym

Rafał Roman: Różne okoliczności sprawiły, że rozegranie zaplanowanych, dwóch wcześniejszych meczów kontrolnych z Wisłą Sandomierz i Stalą Stalowa Wola nie było możliwe. Pierwszy sprawdzian za wami. Niespodzianki nie było, bo Łysica pewnie pokonała autsajdera IV ligi.

KRZYSZTOF TRELA, JEDEN Z DWÓCH GRAJĄCYCH TRENERÓW ŁYSICY: - Tak naprawdę dopiero 
od kilku dni weszliśmy w normalny rytm treningowy. W meczu przeciwko Naprzodowi pokazaliśmy klasę, ale nie ustrzegliśmy się także błędów, których nie powinniśmy popełnić. Z pewnością jest czas na poprawę, tego co złe.

Przeciwko Naprzodowi zagrali pozyskani w zimowym okienku transferowym Tomasz Ciesielski z Orlicza Suchedniów i Maciej Horna z Clepardii Kraków. Obaj pełne 90 minut.

- Zagrali poprawnie i chciałbym aby zostali z nami.

Po odejściu Karola Dreja do Wiernej Małogoszcz zrobiła się luka w środku pola. Z drużyną Jarosława Groszka, w rolę defensywnego pomocnika wcielił się Łukasz Szymoniak. Bierzecie pod uwagę wariant z przesunięciem np. Ciesielskiego do drugiej linii?

- Tomek przewidziany jest raczej do gry w środku obrony. Bierzemy pod uwagę przesunięcie Radka Kardasa lub właśnie Łukasza Szymoniaka. Na pewno jest to rozwiązanie alternatywne w spotkaniach ligowych. Będziemy się jeszcze nad tym zastanawiać.


Po Maćku Hornie widać, że technika nie jest mu obca.


-Po meczu przyznał, że był trochę zestresowany, ale chciał pokazać się z jak najlepszej strony. Był aktywny, ale zadania nie ułatwiała mu śliska nawierzchnia. Jest zawodnikiem, na którego będziemy stawiać. To młodzieżowiec, a tych w każdym III-ligowym klubie brakuje.

Pole manewru zwiększy się po tym jak do zdrowia wróci Dariusz Anduła, który nie mógł wystąpić we wtorkowym sprawdzianie.

-Darka większość kibiców i trenerów III ligi doskonale zna. Życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia, bo z pewnością przyda się w kolejnych pojedynkach, w których zagramy ustawieniem z jednym lub dwoma napastnikami. Dostanie swój czas by pokazać się z jak najlepszej strony.

Do Łysicy dołączy ktoś jeszcze, czy kadra na rundę wiosenną jest już zamknięta?

-
 Wszystko jest możliwe. Na chwilę obecną jestem zadowolony z 2 piłkarzy,którzy dołączyli do nas w zimowej przerwie. Powinni być wzmocnieniem.Jeśli ktoś trafi się na rynku, zaprosimy go na testy wówczas podejmiemy decyzję.

Rozmawiał Rafał Roman