Udany start w nowym sezonie

Bardzo udanie zainaugurowali rozgrywki piłkarskie zawodnicy Łysicy Bodzentyn którzy w miniony weekend zmierzyli się w Kajetanowie z miejscową Lubrzanką. Po bardzo dobrym spotkaniu podopieczni Marka Pastuszki wygrali to spotkanie 1:3.

Przerwa między rozgrywkami była okresem w którym po raz kolejny doszło do zmian kadrowych w bodzentyńskiej drużynie.
Zarząd klubu nie próżnował i w swoje szeregi pozyskał aż czternastu nowych zawodników. Taka duża kosmetyka kadrowa była spowodowana dwoma czynnikami. Pierwszy to uzupełnienie braków które spowodowane były odejściem kilku zawodników po sezonie (Klub opuścili Mikos, Michta, Dawidowicz, Bzymek, Dereń)
Drugi czynnik to bardzo wąska ławka rezerwowa co w zeszłym sezonie było prawdziwą bolączką bodzentyńskiej drużyny.
Na stan dzisiejszy kadra pierwszego zespołu liczy 23 zawodników co z pewnością przełoży się na zdrową rywalizację w zespole a także da trenerowi większe pole manewru przy ustalaniu składu i jego korekcie podczas trwania spotkań.

Mecz w Kajetanowie był tak na prawdę pierwszym spotkaniem w którym trener miał do dyspozycji większość graczy z tej szerokiej kadry. Łysica jechała do Kajetanowa wyrównać rachunki z jesieni kiedy to po dość kontrowersyjnym spotkaniu w Bodzentynie przegrała 0:2.
Pierwsza połowa była wyrównanym widowiskiem. Optyczną przewagę miała Łysica jednak nie potrafiła jej odpowiednio udokumentować. W szeregach przyjezdnych było widać brak zgrania co skutkowało dużą ilością błędów.
W 20 minucie wynik meczu otworzył Kuba Smoliński który wykorzystał dośrodkowanie Bartka Lasaka na długi słupek. Była to w zasadzie jedyna akcja warta odnotowania w pierwszej odsłonie spotkania.

Ciekawiej było w drugich 45 minutach gry. Łysica dalej była zespołem wiodącym i prowadzącym grę, dłużej utrzymywała się przy piłce co skutkowało że po 15 minutach drugiej odsłony podwyższyła wynik meczu na 0:2. Autorem gola okazał się Lasak który przymierzył z rzutu wolnego i zdobył swojego premierowego gola w tych rozgrywkach w obecnym sezonie.
Chwila nieuwagi i błąd w defensywie zaowocował że gospodarze złapali kontakt kiedy to w 69 minucie Wiktor Danielski po przejęciu piłki ograł Wróblewskiego i wpakował piłkę do pustej bramki. Łysica odpowiedziała dwoma groźnymi akcjami po których najpierw Lasak trafił w poprzeczkę a kilka minut później Jagieła z czterech metrów nie trafił w bramkę.

Gdy wydawało się że w tym spotkaniu bramek już nie zobaczymy w doliczonym czasie gry na uderzenie z 23 metrów zdecydował się Niedbała który po chwili mógł cieszyć się z bramki, piłka po jego strzale wpadła w długi róg bramki strzeżonej przez Olafa Tomasika

"Wynik meczu w dużej mierze odzwierciedla przebieg spotkania. Byliśmy drużyną dominującą, dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce co zaowocowało kilkoma groźnymi sytuacja bramkowymi. Indywidualnie wyglądaliśmy dobrze, gorzej natomiast wyglądała nasza organizacja na boisku, która spowodowana była dosyć krótkim okresem przygotowawczym i testowaniem dużej ilości zawodników w meczach sparingowych. Pomimo tych braków udało nam się zdobyć komplet punktów, które na pewno napawają optymizmem przed kolejnymi, bardzo ciężkimi meczami."- Powiedział po spotkaniu Kuba Smoliński autor pierwszego trafienia 
Teraz przed bodzentyńskimi lwami kolejny wyjazd tym razem po ligowe punkty udadzą się do Buska Zdroju wyrównać kolejne rachunki a przeciwnikiem podopiecznych Marka Pastuszki będzie miejscowy AKS 1947.
Początek spotkania w środę o godzinie 17:00

Lubrzanka Kajetanów 1:3 Łysica Bodzentyn
0:1- Jakub Smoliński 19 minuta
0:2- Bartłomiej Lasak 60 minuta
1:2- Wiktor Danielski 69 minuta
1:3- Bartłomiej Niedbała 94 minuta

Lubrzanka: Olaf Tomasik  Przemysław Molęda(46 Wiktor Danielski), Michał Cedro, Adrian Żyła(65  Michał Niebudek), Krzysztof Kita(46 Patryk Nawrot), Paweł Żmuda,  Kuba Fit, Wojciech Skrzyniarz (60Kacper Szymaniak), Ołeksij Czerkaszyn, Szymon Gryz,b Michał Bracha.

Łysica: Tomasz Wróblewski  Jakub Smoliński, Stanisław Mokrosnop (55 Kacper Gadowski),Kacper Zapała(86 Krystian Zapała),Bartłomiej Lasak (73 Piotr Jankowicz),Kryspin Kutera (80 Kamil Święcki), Norbert Drożdżał, Filip Anduła (61Bartłomiej Niedbała), Mariusz Jagieła, Kamil Cholewiński, Jakub Wasilewski.
Trenerzy: Janusz Cieślak —Marek Pastuszka.