Trzy punkty wracają z trudnego terenu
Jak ciężkim przeciwnikiem dla naszego zespołu jest drużyna Alitu świadczy fakt iż z oficjalnych 30 spotkań jakie rozegraliśmy z tym zespołem nasza drużyna przegrała szesnaście razy, pięć razy padł remis a tylko siedem spotkań zakończyło się wygraną naszego zespołu.
W minioną niedzielę spotkały się zespoły które obecny sezon zaczęły bez fajerwerków. Alit w dwóch pierwszych spotkaniach zdobył zaledwie punkt remisując u siebie z Wierną Małogoszcz oraz przegrywając w Nowinach, Łysica zaś w dwóch pierwszych kolejkach co prawda nie przegrała ale zanotowała dwa remisy po 0:0 pierwszy na wyjeździe ze Starem Starachowice drugi na własnym stadionie z zespołem Neptuna Końskie. Przechodząc do samego spotkania w które lepiej weszli gospodarze Po dalekim wrzucie autu w pole karne przez zawodnika Alitu w 7 minucie, piłka spadła na 6 metr i z bliskiej odległości zawodnik gospodarzy pokonał naszego bramkarza. Łysica szybko wzięła się do odrabiania strat.
Po faulu na Michcie w polu karnym sędzia podyktował 11 dla podopiecznych Tomasza Dymanowskiego którą pewnie wykorzystał Kalista. W 16 minucie bliski szczęścia był Szymon Michta, jednak piłka po jego strzale trafiła w spojenie poprzeczki z słupkiem. Nasz doświadczony napastnik nie rezygnował i kolejny strzał, sprzed pola karnego zamienił na bramkę. W drugiej połowie obie drużyny swoje sytuacje . ŁYSICA strzeliła bramkę po rzucie rożnym i błędzie miejscowego golkipera, bramkarz gości złapał piłkę, po czym wypuścił ją z rąk, a tam do bramki skierował ją Radek Kardas. Dzięki temu zwycięstwu nasza drużyna przesunęła się na 7 miejsce w tabeli i na swoim koncie ma 5 punktów.
Kolejne spotkanie bodzentynianie rozegrają 24 sierpnia na własnym stadionie a przeciwnikiem będzie zespół ŁKS-u Łagów.
Alit Ożarów 1:3 Łysica Bodzentyn
Bramki: 1:0 6 minuta spotkania
1:1 Mirosław Kalista 15 minuta spotkania
1:2 Szymon Michta 30 minuta spotkania
1:3 Radosław Kardas 68 minuta spotkania
Komentarze