Porażka na zakończenie sezonu

Porażka na zakończenie sezonu

W swoim ostatnim spotkaniu ligowym Łysica Akamit Bodzentyn przegrała na własnym stadionie 0:1 z Tarnowską Unią, tym samym podopieczni Tomasza Dymanowskiego zakończyli sezon na piątym miejscu.

Łysica Akamit Bodzentyn - Unia Tarnów 0:1 (0:0)

Bramka:0:1 Piotr Drozdowicz 53 min.

Łysica:Dymanowski  - Płusa , Kardas , Ciesielski , Kozubek  - D. Gardynik  (55 Fortuna ), Pawłowski , Horna  (77 Barucha), Kalista , P. Gardynik  - Michta (74 Grzegorski ).

Unia:Pietuch - Jamróg, Więcek, Witek, Węgrzyn - Sojda (65 Kuzdra), Tyl (70 Świątek), Kazik, Wójcik (77 Adamski) - Ślęzak (88 Szumlański), Drozdowicz.

Kartki:żółte: Kardas, Płusa, Barucha, Kalista (Łysica); Kazik, Witek (Unia).Sędziował:Szymon Ubożak z Kielc.Widzów:100.


Spotkanie od pierwszych minut było wyrównane. Najwięcej działo się w środkowej części boiska, gdzie zawodnicy obu zespołów starali się konstruować akcje. W 20 minucie w dogodnej sytuacji znalazł się piłkarz gospodarzy Mirosław Kalista, jednak jego strzał okazał się niecelny. W 25 minucie gracz gości Paweł Węgrzyn znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem gospodarzy Tomaszem Dymanowski. Po jego strzale piłka przeleciała tuż obok bramki Łysicy. W 30 minucie przed szansą na zdobycie bramki stanął Piotr Gardynik, ale po jego strzale piłka minęła bramkę gości. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.

Na początku drugiej połowy na prowadzenie wyszli goście. W 53 minucie Piotr Drozdowicz przejął piłkę w środku boiska, minął dwóch zawodników gospodarzy i silnym strzałem umieścił piłkę w siatce.

W drugiej części meczu gospodarze nie mieli zbyt wiele okazji na wyrównanie. Jedną z nielicznych miał w 70 minucie Dariusz Kozubek, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzelał głową. Po jego uderzeniu futbolówka przeleciała nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Dominika Pietucha. Mimo prób gospodarzom nie udało się wyrównać.

Piłkarze Łysicy mimo zakończenia rozgrywek ligowych nie mogą udać się jeszcze na urlopy. Bodzentyński zespół w środę 21 czerwca na stadionie w Suchedniowie zagra w finale Pucharu Polski na szczeblu okręgu świętokrzyskiego, w którym zmierzy się z mistrzem trzeciej ligi małopolsko-świętokrzyskiej Granatem Skarżysko-Kamienna.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości