Podział punktów z Unią, pozostał niedosyt.

Wynikiem remisowym zakończyło się spotkanie pomiędzy Łysicą Bodzentyn a tarnowską Unią. Wynik nie do końca sprawiedliwy ponieważ nasza drużyna w przeciągu całego spotkania była zespołem zdecydowanie lepszym. Początek potyczki należał do naszego zespołu który w 15 minucie objął prowadzenie kiedy to po szybkiej akcji w polu karnym zameldował się Mażysz jednak jego strzał obronił Lisak, piłka po strzale spadła pod nogi Anduły który był faulowany a rzut karny wykorzystał Kalista.
Dwie minuty po strzelonej bramce podopieczni Piotra Dejworka powinni prowadzić 2:0 kiedy to po stałym fragmencie gry piłkę wprost pod nogi Anduły zgrał Maniara, jednak ten trafił w słupek.
Kolejne minuty meczu to wyrównana walka w środku polu w której żaden z zespołów nie chciał ustąpić.
W 42 minucie bodzentynianie dostali bramkę do szatni kiedy to po ładnym dośrodkowaniu zaspała nasza defensywa i ostatecznie dobrze wbiegający Robski strzałem głową umieścił piłkę w bramce Dymanowskiego.
Na drugie 45 minut nasz zespół wszedł z zamiarem odrobienia tego co stracił tuż przed przerwą, pierwsze minuty pokazały że bodzentynianie chcą w tym meczu zgarnąć komplet oczek i tym samym zapewnić sobie pewne utrzymanie.
Pierwsze 25 minut to dominacja naszej drużyny która nie pozwoliła gościom wyjść z własnej połowy, w 53 minucie po szybkiej akcji lewą strona w polu karnym zameldował się Kalista który zagrał wzdłuż bramki wprost pod nabiegającego Andułę jednak strzał naszego zawodnika jakimś cudem obronił bramkarz Unii. W odpowiedzi goście przeprowadzili jedną z nielicznych akcji w tym spotkaniu po której strzał Witka pewnie obronił Dymanowski.
Ostatecznie obu zespołom nie udało się zmienić wyniku spotkania co z pewnością bardziej krzywdzi gości którzy nadal muszą walczyć o utrzymanie.
Komentarze