Szczęśliwy remis w Tarnowie (Uzupełnienie relacja)

Bramki:31. Sojda – 52. Wiecha

Kartki:72. Adamski (TAR) – 64. Kalista (ŁBO), 74. Kalista (ŁBO), 84. Kula (ŁBO), 85. Fortuna (ŁBO)

Unia Tarnów:1. Lisak Łukasz – 19. Adamski Szymon, 12. Kret Jan (mł.), 14. Witek Robert (kpt.), 4. Węgrzyn Paweł, 32. Drozdowicz Piotr, 96. Tyl Marcel (mł.), 11. Sojda Dawid, 23. Kuzdra Jakub (mł.), 17. Wójcik Filip (mł.), 28. Ropski Krzysztof (mł.)
Rezerwowi: 99. Pietuch Dominik, 6. Więcek Marcin (mł.), 69. Kamiński Mariusz (mł.), 95. Gałuszka Piotr (mł.), 98. Zawrzykraj Sebastian (mł.), 9. Pawlak Kamil, 3. Jamróg Łukasz

Łysica Bodzentyn:33. Dymanowski Tomasz – 18. Szymonik Łukasz, 20. Kardas Radosław, 14. Kula Norbert, 16. Płusa Krystian, 11. Piotrowski Marcin (mł.), 99. Kalista Patryk (mł.), 21. Anduła Dariusz, 7. Wójtowicz Konrad, 19. Gardynik Damian, 22. Michta Szymon
Rezerwowi: 1, Ścisłowicz Michał, 10. Kalista Mirosław, 15. Fortuna Piotr (mł.), 17. Wiecha Bartosz (mł.), 8. Kiełbasa Paweł (mł.), Hajduk Sebastian, 13. Pawłowski Piotr

Zmiany:

Sędziowie:Jan Pawlikowski – Roman Baran, Marcin Niewiarowski

O pierwszej połowie piłkarze z Bodzentyna z pewnością będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Łysica prezentowała się w niej słabo. Dodatkowo straciła w tej części spotkania bramkę. Jedyną szansę na strzelenie gola w pierwszej połowie, goście mieli w 20 minucie. Damian Gardynik przejął piłkę, po złym zagraniu przeciwnika i uderzył sprzed linii pola karnego. Po jego strzale piłka przeleciała obok bramki Unii. W 31 minucie po akcji prawą stroną boiska Piotr Drozdowicz zagrał do Dawida Sojdy, ten wbiegł w pole karne i silnym strzałem umieścił piłkę w bramce gości. Poza tymi okazjami, przed przerwą oba zespoły nie stworzyły sobie zbyt wiele podbramkowych sytuacji.

W przerwie meczu trener Łysicy dokonał trzech zmian, co okazało się bardzo dobrym posunięciem. Zespół z Bodzentyna zaczął drugą część pojedynku dobrze, co potwierdził strzeleniem wyrównującego gola. W 55 minucie do bramki trafił Bartosz Wiecha. Po utracie gola ponownie do głosu doszli gospodarze, ale nie stworzyli oni żadnej sytuacji, z której mogliby zdobyć bramkę. Łysica swoich szans upatrywała w stałych fragmentach gry, ale wykonanie żadnego z nich nie było na tyle groźne, żeby sprawić problem defensorom Unii. Spotkanie zakończyło się remisem.

Znacznie więcej działo się po meczu, gdy piłkarze obu zespołów rozpoczęli słowną przepychankę. Na boisku powstało wielkie zamieszanie, podczas którego oba zespoły próbowały wyjaśniać sobie sytuacje boiskowe. Spośród piłkarzy z Bodzentyna podczas kłótni najbardziej aktywni byli bramkarz Łysicy Tomasz Dymanowski i napastnik Dariusz Anduła. Pierwszy za niesportowe zachowanie został ukarany żółtą kartką, a drugi czerwoną.

Uzupełnienie o materiał wideo oraz zdjęcia przewidujemy w najbliższym czasie

Przygotowało Echo Dnia:

(zdjęcia lajfy.com)