Podsumowanie szóstej kolejki spotkań

Podsumowanie szóstej kolejki spotkań

Za nami szósta kolejka spotkań ligowych więc czas najwyższy na podsumowanie tego co wydarzyło się w miniony weekend na boiskach trzecioligowych. Na początek spotkania sobotnie z których najciekawszym było to w Andrychowie gdzie miejscowy Beskid podejmował drużynę Kszo 1929 Ostrowiec Świętokrzyski.

Gospodarze po słabym początku sezonu wreszcie wrócili na właściwe tory wygrywając drugie spotkanie z rzędu. Pomimo że to Kszo miało więcej sytuacji podbramkowych to jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobyli gospodarze którzy objęli prowadzenie w 54 minucie spotkania a autorem bramki był Szymon Święs. Zdjęcia z tego spotkania dostępne są >>>>TUTAJ<<< 
Kolejnym spotkaniem rozgrywany w sobotnie popołudnie było starcie w Muszynie gdzie miejscowy Poprad podejmował podopiecznych Waldemara Szpiegi czyli drużynę Partyzanta Radoszyce. Spotkanie stało na dobrym poziomie, obie drużyny stworzyły sobie po kilka dobrych okazji do zdobycia gola. Wynik meczu otworzył tuż przed przerwą Piotr Saratowicz, po przerwie do odrabiania ruszyli goście czego efektem była szybka bramka bo już w 3 minuty po wznowieniu gry jej autorem został Michał Miśtal. Osiem minut później było już 2:1 dla Partyzanta a to za sprawą Ifeanyia Nwachukwua który mocnym strzałem pokonał bramkarza miejscowych. Gdy wydawało się że drużyna z województwa Świętokrzyskiego wywiezie komplet punktów gospodarze w 89 minucie meczu doprowadzili do wyrównania.
Bramkę zdobył Filip Piszczek i oba zespoły w konsekwencji podzieliły się punktami.

Ostatnim sobotnim starciem był pojedynek w Połańcu gdzie miejscowi Czarni podejmowali drużynę z Woli Rzędzińskiej. Pomimo dużej przewagi gospodarzy oba zespoły również podzieliły się punktami. Więcej na temat spotkania >>>TUTAJ<<<

Niedzielne starcie zaczynamy od spotkania na szczycie gdzie drużyna Granatu Skarżysko Kamienna prowadzona przez Ireneusza Pietrzykowskiego podejmowała rezerwy krakowskiej Wisły.

 Pierwsza groźna sytuacja miała miejsce w 8 minucie, po błędzie skarżyskiej defensywy Kamil Kuczak znalazł się sam na sam z Michalskim, na szczęście trafił prosto w bramkarza Granatu. W 15 minucie ponownie Kuczak zagroził bramce gospodarzy, jego strzał pod poprzeczkę w ostatniej chwili obronił Michalski. O tym co się działo w Skarżysku przeczytacie państwo obszerniej >>>TU<<<

Za liderem jak cień podąża ekipa z Oświęcimia która wręcz rozbiła drużynę Tarnowskiej Unii pokonując ich przed włąsną publicznością aż 5:1. Dwa trafienia w tym spotkaniu zanotował Jakub Snadny

Gospodarze zagrali koncertowo szczególnie w drugiej połowie kiedy to w niespełna 17 minut zdobyli trzy bramki.
Skrót tego spotkania prezentujemy poniżej natomiast obszerna relacja z tego meczu dostępna >>>TUTAJ<<<

Mogło by się wydawać że w tej kolejce więcej bramek już nie padnie jednak tak się nie stało. W Sandomierzu gdzie miejscowa Wisła podejmowała drużynę Porońca Poronin miejscowi kibice ujrzeli ich aż osiem z czego aż pięć autorstwa gości.

Początek spotkania należał do wiślaków, jednak ponownie rywale pierwsi cieszyli się z bramki. W 7. minucie goście zdobyli gola po wznowieniu gry z autu. Przemysław Senderskibył tym, który wyrzucił piłkę z autu, ta szybko trafiła do Patryka Zielonkii zawodnik bez wahania pognał na bramkę, po drodze ogrywając jeszcze Macieja Ziółka, zagrał futbolówkę wzdłuż pola karnego, a tam wślizgiem do bramki skierował ją Marcin Folwarski.

Do przerwy goście dołożyli jeszcze dwa trafienia a po przerwie dwa kolejne ostatecznie wynik spotkania to 3:5 dla gości i awans na Porońca na czwartą lokatę w tabeli. Obszerna relacja >>>TUTAJ<<<  zdjęcia >>>TUTAJ<<<
Skrót meczu poniżej:

Kolejne punkty zdobyła Wierna Małogoszcz która przed własną publicznością podejmowała Spadkowicza z drugiej ligę ekipę Krakowskiej Garbarni

Goście wyszli na prowadzenie w 10 minucie spotkania a to za sprawą Góreckiego wyrównał w 54 minucie meczu strzałem z rzutu karnego Smolarczyk. Obszerniej o tym meczu >>>TUTAJ<<< a parę fotek obejrzycie państwo >>>TU<<<

Spotkaniem kończącym szóstą kolejkę ligową był pojedynek w Krakowie gdzie na Suchych Stawach zmierzyły się drużyny Hutnika Nowa Huta oraz MKS-u Trzebinia. Początek meczu wskazywał na to, że Hutnik odniesie wreszcie pierwsze zwycięstwo w sezonie. Już trzecia akcja gospodarzy (po wcześniejszych zagraniach Majcherczyka i Bieniasa) przyniosła im prowadzenie. Sprytne zagranie Gamrota wykorzystał Wróbel, zdobywając pierwszego gola w barwach Hutnika. Więcej o tym co działo się w Krakowie przeczytacie >>>TUTAJ<<<

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości