Druga wygrana żeńskiej Łysicy

Druga wygrana żeńskiej Łysicy

Na swoje drugie spotkanie ligowe podopieczne Mirosława Rubinkiewicza udały się do Pińczowa gdzie w drugiej kolejce spotkań zmierzyły się z miejscową Victorią. Wyjazd był jak najbardziej udany ponieważ nasze dziewczyny pokonały beniaminka ligowego 4:0 i tym samym dalej piastują pozycję lidera w III lidze żeńskiej.

Przed samym spotkaniem można było odczuć pewne obawy przed rywalem który do pierwszego gwizdka pozostawał wielką niewiadomą. Mecz przyciągnął liczną publikę która z wielkim zainteresowaniem oglądała poczynania młodych zawodniczek. Od pierwszych minut lepiej prezentowały się podopieczne Mirosława Rubinkiewicza, nasza drużyna utrzymywała się dłużej przy piłce i raz po raz konstruowała ładne akcje. W 25 minucie gry na strzał z dystansu zdecydowała się Magdalena Bazan która chwilę później mogła cieszyć się z gola. Bardzo dobrze funkcjonowały skrzydła naszego zespołu na których z powodzeniem w tym meczu radziły sobie Dominika Michta oraz Aleksandra Lodzińska. Pięć minut później powinno być 2:0 jednak strzał Julii Puchały trafił w poprzeczkę.


W 36 minucie gry aktywna w tym spotkaniu Karolina Zyguła odebrała piłkę na 20 metrze i zagrała do Oli Lodzińskiej ta dośrodkowując trafiła  w rękę jedną z zawodniczek z Pińczowa a sędzia za to zagranie podyktował rzut karny. Do piłki podeszła Julia Puchała jednak jej strzał bramkarka gospodarzy obroniła. 
Nasz zespół w pierwszej odsłonie spotkania miał dużą przewagę i tylko dzięki bramkarce drużyna Victorii na przerwę schodziła z jednobramkową stratą.
Druga odsłona meczu wyglądała podobnie to nasz zespół prowadził grę i dyktował w niej warunki. nadal dobrze działały skrzydła jak również dobrze prezentowała się formacja w środku pola. W 53 minucie gry było 2:0 z prawej strony piłkę dograła Lodzińska a zamykająca akcję Puchała palnęła pod poprzeczkę. Od tego momentu naszemu zespołowi grało się o wiele lżej i łatwiej. W 57 minucie powinno być 3:0 jednak idealnej okazji nie wykorzystała Ola Lodzińska która po zagraniu Magdaleny Bazan trafiła w bramkarkę. W 63 minucie było jednak 3:0 po raz drugi w tym spotkaniu ba strzał z dystansu zdecydowała się Bazan i po raz drugi była to decyzja słuszna. Wynik spotkania w 72 minucie po ładnej akcji ustaliła Natalia Sepiół. Cieszą kolejne trzy punkty a przede wszystkim kolejny mecz bez straconej bramki.
Kolejne spotkanie nasza drużyna u siebie 26 września a przeciwnikiem Łysicy będzie zespół z Promnika.
 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości