4 rzeczy, które wiemy po meczu Sparta Kazimierza Wielka – Łysica (0:1)

4 rzeczy, które wiemy po meczu Sparta Kazimierza Wielka – Łysica (0:1)

1. Skuteczność to podstawa

O tym jak dostrzegalna gołym okiem jest różnica pomiędzy łyżwiarstwem figurowym na lodzie a piłką nożną można było przekonać się w Kazimierzy Wielkiej. Łysica przyjechała jak po swoje, ale nie był to mecz z gatunku łatwych, lekkich i przyjemnych. Najistotniejsze, że zespół Piotra Dejworka wreszcie odzyskał skuteczność. Mecz otwierający wiosenne zmagania z Wisłą Sandomierz zakończył się dotkliwą porażką 0:5, choć obraz i wynik zaciemnia 7 feralnych, jak się później okazało minut, w których ekipa z Bodzentyna straciła trzy gole. Tydzień później w Połańcu co prawda bramki jeszcze nie udało się zdobyć, ale okazje ku temu były. Strzelecką niemoc wreszcie udało się przełamać w konfrontacji Pucharu Polski na szczeblu okręgu (Łysica okazała się lepsza od Nidzianki Bieliny, wygrywając 6:2). Oby w następnych pojedynkach było podobnie.

2. Wiosna jeszcze nie stracona

Ci z pesymistów, którzy nie wierzyli w odrodzenie się bodzentyńskiego teamu po porażce przed własną publicznością, jak najszybciej muszą zmienić zdanie. Łysica po 19. rozegranych meczach ma 30 punktów na koncie. O jedno oczko lepsze są rezerwy Wisły Kraków, a o 2 punkty naszą ekipę wyprzedzają futboliści Hutnika Nowa Huta Kraków. Coraz ciaśniej robi się także w dolnych rejonach tabeli, a taki układ zapowiada wielkie emocje na finiszu rozgrywek. Biorąc pod uwagę to, w jaki sposób bodzentynianie wystartowali jesienią, bilans trzech pierwszych pojedynków wiosny prezentuje się korzystniej (4 punkty, przy jednym zwycięstwie, remisie i porażce). Triumfem w Kazimierzy Wielkiej, Łysica udowodniła, że jest w stanie nawiązać skuteczną walkę o utrzymanie się w III lidze. Czy taki scenariusz wkrótce wejdzie w życie?

3. Występ Szymoniaka pod znakiem zapytania

W końcówce pojedynku wydawało się, że Łukasz Szymoniak ostatnie fragmenty spotkania obserwować będzie z perspektywy ławki rezerwowych. Jeden z najbardziej doświadczonych piłkarzy Łysicy, zacisnął żeby i dorwał do ostatniego gwizdka arbitra. Jak groźny okaże się uraz kolana, wiadomo będzie dopiero po badaniu USG. Gdyby były gracz Korony Kielce i KSZO Ostrowiec nie mógł wystąpić w środowej konfrontacji z rezerwami Cracovii Kraków (początek o godz. 17), trener Dejworek będzie zmuszony do szukania wariantów, związanych z zestawieniem pary środkowych defensorów. Najbardziej prawdopodobny scenariusz: Piotr Pawłowski w roli jednego z dwójki stoperów.

4. Wrócił bodzentyński charakter

Zakończone bezbramkowym rezultatem spotkanie w Połańcu pokazało, że Łysica wreszcie zagrała z charakterem. Ambitnie, walecznie, nie przebierając w środkach, ale na tyle zgodnie z przepisami, że sędzia nie musiał wówczas sięgać po żółte lub czerwone kartki. Podobnie było w Kazimierzy Wielkiej. Drużyna nie bała się stawić czoła, twardo grającym – zwłaszcza w środkowej strefie boiska – piłkarzom Sparty.

Przygotował Rafał roman

Galeria ze spotkania Sparta - Łysica dostępna >>>TUTAJ<<<

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości